Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
V
ERAZ
N
IENACKA
nowo,strojącGowwymarzoneszatkicesarza,któretaklubił,lu-
bilioboje…
Wsytościwłasnychwizjinabierałaciała.Przecieżbyła
dojrzałąkobietą,toicieszyćsięwypadało,żepiersikrąglejsze,
biodrapełnenomożetrochęzanadto,alecotamżyjesięraz!
Rosłyrozmiaryszatekwyobraźni,rosływrazzpracowicietkaną
sukniąwymarzonegokomfortu…Kolejnystrój,kolejnymebel,
kolejnesmacznedaniei…codalej?!
Alecotakskwierczywbrzuchujakprzypalonyboczekna
patelni?Toprzecieżniepasujedorubensowskiejatmosferyiob-
razuobfitości?
Tak.Niepasuje.
Icodalej?Przecieżtrzebadalejtoczyć,dopinać,zdążyć
zUlubionym,zaUlubionym…Boprzecieżjestsilna.
***
Oj,nietak.Chceuciec.Ścierarozmytebarwyzpłótna
utkanegoiluzją,marzeniami.Widziprawdziwepłótno,grubotka-
ne,źlenapuszczonepodkładem.Wyrzucić?Nienadajesię?Źle
zrobione?
Ależ…jakmożesz…zawieść…?Jakmożesz,biednama-
łaidealistkozgłowąpełnąpomysłów,spojrzeniemwgwiazdach
i…stopamicorazmocniejitwardostąpającymiwlakierowanych,
zgrabnych,seksownychpantofelkach.
Ułóżwłosy,jakwyglądasz?ConatoTwójUlubiony,
ulubiony,ulubiony…?Gdziejesteś…Ulubiona?Ciszy…?Prze-
strzeni…wszumiedrzew?Samotna,bezkresnagórskaprzestrze-
ni,przestrzeni…Gdzieśpodziałagórskązadyszkępotwardym
beskidzkimszlaku?Gdzie?!
Oj,niebądźtakaegzaltowana!Przestańbyćdramatyczna!
12