Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mająobowiązeknapełnićpojemnikwodązkranu,byzostawićposobie
czystość.Wisitamzresztąodręcznienapisanakartka:„Ultraszawsze
posobiespłukuje,ponieważszanujeswójterenibrata,który
tusprząta”.
Najbardziejjednakuderzawtymmiejscubarwnyfundamentalizm.
Wszystkojestpomalowanenaczerwonoiniebiesko,czyliwbarwy
Cosenzy:stopnie,grzejniki,drzwi,ramyokien.Cośpodobnegomożna
zresztązaobserwowaćwcałymmieście:zasłony,czapki,kołpakiczy
roletywitrynsklepowychsąutrzymanewklubowychbarwach.
Człowiekzaczynarozumieć,żetowłaśniebarwysprawiają,
żepowstajeplemię.Toonepozwalająludziomnawiązywaćsilne
więzi.Jakgłosijednaztutejszychpieśni:„Gdyprzyjdziemiumierać,
chcęzabraćmojebarwydoraju”.Chodziototem.Barwsiębroni
inarzucasięjeinnym.Niesątylkoprostąinformacją,lecztakże
wyznacznikiemtożsamości.Lżenieczerwono-niebieskichbarwjest
równieniewybaczalnejakobelgapodadresemmatkilubsiostry.
Nadaljednakniepadłoanisłowoopiłce.Niktnierozmawia
opiłkarzach.„Cazzo–mówiktoś–nawetniewiem,zkimgramy
wsobotę.Taknaprawdęmamtowdupie.Liczysięto,żebyśmywzięli
tamnaszebarwy,żebynasusłyszeliiszanowali”.Prawdziwymecz
odbywasięmiędzyultrasami.
Pisarzeklasyczniodzawszewiedzieli,żeagon–sportowezmagania–
mamagicznywpływnatych,którzysięmuprzyglądają.
„Effervescimusadalienacertamina”(Ekscytujemysięzmaganiami
innych),pisałSeneka.TertulianwDespectaculis(Owidzach)napisał,
że„każdyspektaklbudzijakiśzamętducha[…].Nawetgdyktoś
oglądawidowiskozumiarkowaniemiwsposóbodpowiednidlajego
stanulubwiekuczyteżodpowiednidojegoprzyrodzonych
predyspozycji,jegoduszaniepozostanienieporuszona,ajegoduchnie
pozostaniewspokoju”.
Sportbywapodniosły,alebudziteżpierwotneinstynkty,
wszczególnościtam,gdziegreckiagonustępujemiejscarzymskiemu
circensis,cyrkowi,wktórymgłównąrolęodgrywaływalkigladiatorów
iśmierć.ŚwiętyAugustyntakotopisałoAlypiusie:„Zobaczyłkrew,
zacząłkarmićsiębrutalnością,nieodwróciłwzroku,awręczzacząłsię
wtowszystkowpatrywać.Zupełnienieświadomtego,corobi,chłonął
tenchaos,zachwycałsięokrutnąwalkąiupijałsiętąstraszną
przyjemnością.[…]Patrzył,krzyczał,podniecałsię,otworzyłsię
nacałetoszaleństwo,zpowoduktóregomiałtampóźniejwracać”***.
