Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TABUDOBRYPOCZĄTEK
37
czynności,celistrukturarytuału,któremuzakaztowarzyszy,jegotłomito-
logiczne,wreszciekontekstnajbardziejabstrakcyjny,czylipanującawkultu-
rzetradycyjnejkoncepcjaczasu.Tylkotakiewielostopnioweinterpretowanie
zmniejszyryzykoahistoryzmu,etnocentryzmuczywręczegocentryzmu,któ-
rychprzejawemjestimputowanieznaczeń;jesttozresztąryzykokryjącesię
chybawkażdejinterpretacjisymboluikażdymposzukiwaniusensu.
Dziśzapewneniedasięgłosić,jaktoczyniłemprzedlaty,żenetnologia
paradygmatemstoi”niedlatego,żetonieprawda,aledlatego,żetoniecała
prawda,adladzisiejszegoczytelnikanawetjużnienajciekawszaczęśćtej
prawdy.Systemowycharakterdawnychwierzeńtooczywistość,możebanał.
Ciekawszeniżlogikaczygramatykatekstów,niżcałościowyobrazświata,
któregosąonepochodną,wydająsiędziśpodmiotoweaspektyichfunkcjo-
nowania:jakzregułamiradzisobiejednostka,czyidlaczegoichprzestrzega,
jakjemodyfikuje,coeliminujewprzekazie,jaknegocjujeznaczeniaiwjaki
sposóbdostosowujedożyciowychrealiów.Oczywiście,tradycyjny,sięgający
XIXw.kanonźródeł,zktóregokorzystam,nieumożliwiaodpowiedzinatakie
pytania.Aletetekstynieprzestałyistniećijeśliktośchcejedziśzrozumieć,
choćbypoto,byodpowiedziećsobienapytanieosensbardzoelementarnych,
bynierzec:uniwersalnych,ludzkichzachowań,toniemożeczućsięzwolnio-
nyzlekcji,którąetnologiaprzerabiałaprzedkilkomadziesiątkamilat.Wprze-
ciwnymrazieznajdziesięwnieciekawympołożeniu:będzieskazanynatłu-
maczeniadoraźne,sporządzaneadhoc.Myśleniepotocznemanieuleczalną
predylekcjędotakichkawałkowychetiologiiinatejfaliamatorskie,nieprze-
myślanedokońcawyjaśnieniaposzczególnych,zosobnabranychzakazów
przedostająsiędobadańipublikacji,rażącmentalnymrodowodemzdrobno-
mieszczańskiegokręguTuwimowskichludziconpatrzącwidząwszystkood-
dzielnie.Żedom...żeStasiek...żekoń...żedrzewo”.