Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
36
I.PojednaniewnauczaniuJanaPawłaII
Domojejanalizywybrałamteologiękatolickąnaprzykładziedokumentów
JanaPawłaIIdlatego,żepopierwszetowłaśniewteologiikatolickiejwielo-
wymiarowepojednanieakcentowanejestgłębokoizmocnymprzekonaniem
opowszechnościwezwaniadopojednaniazBogiemiinnymiludźmi(bez
podziałówzwiązanychzpredestynacją)orazdlatego,żeteologiakatolicka
zachowałateżtomistyczneprzekonanieozasadniczymdobrunaturyludzkiej,
którejzranieniegrzechempierworodnymniezamykamożliwościrozpoznania
dobra,jakimjestpojednanie,animożliwościotwarciasięnałaskędającązdol-
nośćdorealizacjipełnegopojednania.Drugimpowodem,dlaktóregozajmuję
siętudokumentamiJanaPawłaII,jestoczywiściefakt,żekwestiipojednania
poświęciłondużomiejscazarównowdziałaniach,jakiwpismach,spośród
którychjedendokumentzarezerwowałwcałościdlatejtematyki,dlategood
niegozacznęmojeomówienietejkwestii.(Doanalizyprzejdęwdrugiejczęści
niniejszegorozdziału,azwłaszczawrozdzialedrugim,podośćszczegółowym
przedstawieniuargumentacjizawartejwdokumentach,poczynającodwspo-
mnianegodokumentugłównegopoświęconegozagadnieniupojednania,orazpo
zwróceniuuwaginakonkretneinicjatywypraktycznepontykatu,gdziemyśli
idziałaniabędęmogłajużanalizowaćzbiorczo.Podobnąstrukturęszerszego
opisuzagadnień,przechodzącegostopniowodoichanalizy,proponujętakże
wkolejnychrozdziałach,choćnierozgraniczamopisuianalizywyraźnie,ajedy-
nierozkładamwtejkolejnościakcentynaprzemienniewposzczególnychczęś-
ciachksiążkiizjednoczesnąemfaząpołożonąnaanalizęwrozdziałachIIiIV).
Źródłorozłamówiprzyczynapojednania
Gdywgrudniu1984r.JanPawełIIpodpisywałswójdokumentpoświę-
conytematycepojednaniaipokutywmisjiKościoła(adhortacjaReconcilia-
tioetpaenitentia),niemusiałprzekonywaćjegoczytelnikówotrudnościach
towarzyszącychtym,którzyjakiekolwiekpojednaniawówczesnymwświecie
próbowalirealizować.Patrzączdzisiejszejperspektywy,wzbogaconejchłod-
nymianalizamihistorykówipolitologówzajmującychsięnp.zimnąwojną,
możnawprawdzietwierdzić,żesiłaImperiumZłaniebyłatakwielka,jakją
malowano,ależadenzanalitykówniemógłtakiegotwierdzeniaudokumen-
towaćwtamtymczasie.Wzasadziezatem,żyjącwjakiejśepoce,analityk
wydarzeńbieżącychniewieleżnisięodprzeciętnegouczestnikahistorii,
który,jakchoćbytypowyobywatelkrajupochodzeniaJanaPawłaII,w1984r.
niewyobrażałsobiepojednaniamiędzyzłamanymnaduchudziałaczemDSoli-
darności”anieznanymidokońcasprawcamiporwaniaizabójstwaksiędza
JerzegoPopiełuszki.
Podobnejskalikoniktogenneżniceinapięciawymieniapapieżwnume-
rze2swojejadhortacjiopojednaniu.Należądonichnp.antagonizmyideo-
logiczne,polityczne,gospodarcze,naruszaniegodnościczłowieka,przemoc,