Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WproWadZenie
IX
Okazałosię,żetenczłowiek,Rick,byłosobądotrzymującąsłowa,ajegosłowawy-
pełniałazaraźliwamieszankamądrościioptymizmu.Miałwsobierzadkospotykane
głębokiepowołaniedopomaganiaamerykańskimweteranomwieluwojenwpokonywa-
niudręczącegoichcierpienia.Nieprzynosiłomusatysfakcjisamołagodzeniecierpienia
lubtraumy,chciałwtakimstopniuokiełznaćPTSD,abyumożliwićswoimklientom
powrótdosatysfakcjonującego,pełnegotreściżycia.Niewystarczałamuprzemianane-
gatywnegofunkcjonowaniawpozbawionąnegatywnegonastawieniakondycjęneutral-
ną.Niebyłusatysfakcjonowanydopóty,dopókicidzielniweteraniniepowrócilido
pozytywnejkondycji,jakącieszylisięprzedpodjęciemsłużbyipoświęceniemsiędla
kraju.TakbrzmiałastworzonaprzezSwordównapotrzebyweteranówdefinicjacałko-
witegoDwyleczenia”zPTSD.
Muszęprzyznać,żenapoczątkuuznałemgozalekkonawiedzonegowizjonera.Wie-
działem,żePTSDnigdyniepoddałosięwpełniżadnemupodejściuterapeutycznemu,
wnajlepszymraziemogłozostaćdoprowadzonedobardziejstrawnejformy.Pozostałem
jednaksceptykiemzotwartymumysłem,gotowymdaćsięprzekonać,żeniemamracji
(takąwizjębyciadobrymnaukowcemwbitomidogłowywtrakciestudiówpodyplomo-
wychnaWydzialePsychologiiUniwersytetuYale).Utrzymywaliśmyintensywnąkomu-
nikacjęzapośrednictweme-maili,pomysływręczfruwaływpowietrzu.
OdtegomomentuRickiRosenapodstawiemodeluzaczerpniętegozteoriiczasu
zaczęliwprowadzaćdoswojejpracyzklientaminaMauinowąformęleczeniaterapię
metaforączasu.Byłemzaintrygowany,choćniemogłemsięzaliczyćdoprawdziwych
wyznawców.Wykorzystywanaprzeznichterapiametaforączasuobracałasięwokółna-
kłanianiaklientówdozmianypostrzeganiaswoichproblemówdziękiwizualizacji,wtoku
którejDwychodzili”ztraumatycznejprzeszłościigładkoprzechodzilidobardziejpozy-
tywnejteraźniejszościorazprzyszłości.Swordowiesytuowalitowszystkowkontekście
znaczenia,jakieczasodgrywawnaszymżyciu,atakżekoniecznościrównoważeniaper-
spektywczasunastawionychnaprzeszłość,teraźniejszośćiprzyszłość.Ichkoncepcja
nabywaniazdolnościdoelastycznegoprzestawianiasięwzależnościodokoliczności,
aktualnychpotrzebirzeczywistościzjednejstrefyczasowejnainną,wydawałasię
przenosićZTPIdocałkiemnowegoifascynującegowymiarupraktycznegozastosowa-
nia.Pozostającprzymoimszkiełkuioku,byłemjednakwdalszymciągusceptyczny
wobectegoprostegopodejściaterapeutycznego.
Terapiarównoważeniemperspektywczasuwdziałaniu
Kiedywróciłempokonferencjidodomu,zacząłemotrzymywaćkolejnelistyodleczo-
nychprzezSwordówweteranów,którzyopisywaliniesamowitezmiany,jakichdoświad-
czylidziękiterapii.Byliweuforii,pierwszyrazodlatzdolnidoczerpaniaradościzbycia
zeswoimiżonami,rodzinamiorazprzyjaciółmi;zdolnidoponownegocieszeniasię
zdawnychformaktywności,zchodzeniapozakupyitp.Nietkwilijużbezradniewkosz-
marnejprzeszłości,którauwięziłaichnatakdługo.Zaczęliplanowaćwakacjeispotykać
sięzludźmi,którychprzezlataignorowali.Mówili,żezniknęłymęcząceichwspomnie-
nia,apowróciłuśmiech.Byligotowipodzielićsiędoświadczeniemprzemianyzinnymi
weteranami,którzywdalszymciągucierpielimękizwiązanezPTSD.