Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
22
WSTĘP
nymi,jakpokrewieństwo,relacjesa
G
siedzkie,religijnośćizasadymoralne
czykosmologia,niewspominaja
G
cjużosferachzwia
G
zanychztymidziała-
niamiwsposóbbardziejoczywisty,jakchoćbyprawo
1
.Tozałożenie
metodologiczne,pocza
G
tkowoopieraja
G
cesie
G
nasystemowymwidzeniu
kultury,niejestniczymzadziwiaja
G
cymwewna
G
trzantropologii,jak
bowiempisałChrisHann,ndlawczesnychantropologówkulturamate-
rialnaistrategieutrzymywaniasie
G
przyżyciubyłyaspektamicałościo-
wegobadaniaspołeczeństwludzkich,rozpatrywanymijakonieodzowna
cze
ćogólnejorganizacjispołecznej.Kwestiiekonomicznychnieprze-
stanoumieszczaćwszerszymkontekściespołecznymwrazzpojawie-
niemsie
G
subdyscyplinynazywanejantropologia
G
gospodarki”(Hann
2008,s.51).Natomiastzałożenietobyłodośćnowa
Gkoncepcja
Gzpunktu
widzenianauk,którewcześniejzajmowałysie
G
działalnościa
Gekonomicz-
na
Gczłowieka(por.tamże,s.51inast.).Byćmożewła
G
czenieszerszego
społeczno-kulturowegokontekstupoczynańekonomicznych
2
wobszar
badańnadgospodarka
G
byłorównieważnymwkłademantropologów
wzgłe
Gbianietejtematyki,couzupełnieniejejodoświadczeniazobser-
wacjigospodarekpozaeuropejskich,funkcjonuja
G
cychcze
Gsto
nainnych
zasadachniżte,zktórymiobcowalinacodzieńekonomiściczysocjo-
logowie
3
.Niewa
G
tpliwiemetodologicznymnowatorstwembyłotakże
dostrzeżeniepojedynczegoczłowiekai,wwieluwypadkach,postawienie
go,wrazzjegomotywacjami,uwarunkowaniamikulturowymi,preferen-
cjamiisposobemmyślenia,wcentrumanalizy(por.Carrier2005,s.4–6).
JamesCarrierprzeciwstawiatakieindywidualistycznepodejściemeto-
dologiczne,reprezentowanemie
Gdzy
innymiprzezBronisławaMalinow-
skiego,podejściusystemowemu,reprezentowanemuchociażbyprzez
E
´mile’aDurkheimainiektórychjegouczniów.
1.Powstanieirozwójantropologiiekonomicznej
Wpewnymsensietrudnoodnaleźćpocza
G
tkitejsubdyscypliny,po-
nieważdziałalnośćekonomicznatowarzyszywszystkimludziomwe
wszystkichkulturachiwszystkichepokach.Wieluwczesnychantropo-
logówdostrzegałote
G
problematyke
G,
choćniezawszesie
G
naniejkoncen-
1
JakpiszeRaymondFirth:nSystem(lubpodsystem)ekonomicznymożebyćza-
temwpełnizrozumiaływyła
G
czniewkontekściespołecznych,politycznych,rytualnych,
moralnych,anawetestetycznychdziałańiwartości,samnaniezwrotniewpływaja
Gc”
(Firth1964,s.16).
2
Kontekstunieograniczaja
G
cegosie
Gjedyniedopolityki,którejwpływnagospodarke
G
byłoczywistytakżedlaekonomistówczyhistoryków(por.Hann2008,s.51).
3
Okwestii,wjakimstopniugospodarkiteróżniłysie
Godgospodarekeuropejskich,
pisze
G
wdalszejcze
citegorozdziału,mie
Gdzy
innymiomawiaja
G
cspórsubstancjalistów
iformalistów.