Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Acomamrobić?Czekaćmidomzgniłymijajamiobrzu-
cą…?odezwałsięwkońcuKaruzelski,nacoBoborowskitylko
poklepałgenerałaporachitycznychzestarościramionachirzekł:
Dajspokój,przecieżtopostaćtragicznaiwielcezasłużonadla
kraju,niechpijenazdrowie,tampodschodamijeszczezetrzydzieści
pudełtego…alboiosiemdziesiąt…
Toczegoniegadasz!?skoczyłzaraznarównenogiWaleza
ipognałcosił,żebyzarazprzysposobićjakąśbutelczynędlaswoich
potrzeb.
Zapomniałjużowszelkichżalach,sporachiniesnaskach,awgło-
wietętniłymutylkotrzysłowa:nWódka!Wódeczka!Wódunia!”
Aogórki…?jęknąłnieśmiałoWaśniewski,jednakteżnie
ociągałsięzbytdługo,bosyreniśpiewkrystalicznejwódkiwzywał
gozbytgłośnobymógłsiędługoopierać.
20