Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tozwyczajneświństwo!
Dajspokój.Wskoczyłaśzamnądowody?
Oczywiście.Bałamsię,żesięutopiłaś.Żejużpotobie...Taksię
bałam.
Przepraszam.Jateżsiębałam.Bardzo.NaszczęścieAidanmnie
wyłowił.Tylkobłagam,niemówoniczymIgorowianimoim
rodzicom.Nikomu.Zakażąmisurfować.Ajataktokocham.
Aletefale...zbytduże.Niemożeszsobieznaleźćmniejszych?
Wariatkazciebiedyszała,alezdołałasięuśmiechnąć.Przecież
życietojednawielkafala,któranasporywawnieznane.Jessica
przymknęłaoczy.Niebyłowniejprzerażeniaanirezygnacji.Czy
wartoprzedniąuciekaćtylkopoto,bymniejbolało?wyznała,
poczymchwyciłaprzyjaciółkęzarękę.
Amandazamilkła.Wiedziała,żesięnieda.Żeniedasięuciecprzed
prawdziwymżyciemijegowszystkimibarwami.Spojrzałaodruchowo
wstronęklifu,alejegojużtamniebyłodziwaka.Onateżczasemsię
takczuła.Wdodatkumiałaochotęuciecprzedkażdąwiększąfalą
wjejżyciu.
Nadziśmaszdosyć.Nieźlecięprzeciągnęło.Alemusiszjeszcze
potrenować.Mogłemcinieoddawaćtejfali.Tojeszczenietwój
czas.AidaninstruowałJessicę,aAmandadziękibiegłejznajomości
angielskiegopojmowałajegosłowawmig.
Bzdura.Niezrezygnuję.
Niemaszrezygnować,alenabraćpokory.
Jessicastraciłanagledobryhumor.Jegouwagizabolały.Aidan
byłstarszyodJessikiojakieśsześćlat.Iodpowiadałzato,
byprzekazaćjejswojąwiedzę.
Atyteżsurfujesz?zwróciłsięnagledoAmandy.Maszdobrą
sylwetkę.
Ja?wybąkała.Nie.Japrzyszłamtylkopopatrzeć.
Toprzyjdźjutro.Nauczęcię.