Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ADAMAMICKIEWICZAPRZYJAZD
DOFRANCJI
PrefektdepartamentuBas-Rhinprzejrzałostatniedoniesieniedlaministraspraw
wewnętrznych.Znowupolscyemigranci.NiejakiporucznikIgnacyDomeyko
iobywatelziemskiAdamMickiewiczwyjechaliwczoraj,17lipca1832roku,rano
zeStrasburgadoChâlonsnadMarną.Itakcodziennie,mimoupałudochodzącego
do27stopniRéaumura,musipowiadamiaćParyżoPolakachprzybywającychzza
Renubądźzwartymikolumnamimarszowymi,bądźteżpojedynczodyliżansem
zLauterbourga,Haguenau,​BischwillerlubteżwprostzKarlsruhe.
ObywatelziemskiAdamMickiewiczprzyjechałdoFrancji„celemzałatwienia
swoichsprawosobistych”.Niewielujesttakich.Samiporucznicy,kapitanowie.
Sporowyższychoficerów.Choćbyostatniotenkrągłolicysiwygenerałokrwistej
twarzy.Prefektprzerzuciłkilkapapierówz„tekipolskiej”.Tak,Dwernicki.
Jemuwłaśniezgotowanogorąceprzyjęciewmieście.Jakzawsze:gwardia
narodowa.
KażdyhołyszstrasburskichcemiećswegoPolaka.Przedwczoraj„Courrier
duBas-Rhin”nieszczędziłostrychwymówekrządowi,zarzucającmubrak
gościnnościwobecuchodźcówzdalekiejPolski.Nowekłopotydlaprefektury,
któraniedawnobyłazmuszonazamknąćopozycyjną​„L’Alsacienne”.
KolegazdepartamentuDoubsiministerstwożądajądodatkowychinformacji
okilkuPolakach.
Prefektotworzyłoknoizacząłwertowaćkopieraportówzubiegłych​miesięcy.
OwapolskagorączkaogarnęłaStrasburgprzeddwomalaty,wpierwszych
dniachgrudnia1830roku.Pamiętajeszcze,jakprzekazywałwówczasdoParyża
depeszęzMonachiumodministrapełnomocnegoprzydworzebawarskim,pana
deAumigny:„Wnocyz29na30bardzokrwawarewolucjawybuchła
wWarszawie.Nieznanebliższedaneoniej,leczwiadomośćjestjaknajbardziej
oficjalna”[49].Odowegoczasunadreńskastolicaczujnymuchemłowiławieści
znadWisły.Obficie,choćwodmiennych,aczasemwręczprzeciwstawnych
wersjachdostarczaliichkupcyprzyjeżdżającyzwielkiegoksięstwabadeńskiego
iBawarii.
WkwietniugruchnęławieśćopolskichprzewagachnadRosjanami,obitwie
podWawrem.Wpiwiarniachstaromiejskichidomachcechowychwrzałoprzez
parędni.Potemnastąpiłymiesiąceniepewności.Późnązaśjesienią1831roku
wolnimieszczaniestrasburscyujrzelipierwszychżołnierzy-uchodźcówwpolskich
mundurach.
Witanoichjakbohaterów.Kiedyzapowiedzianoprzyjazdpolskichgenerałów,
połowaludnościmiastawyległajakstwierdzaraportpolicyjnywzdłużRenu,
abyichoczekiwać.Wydobytoskądśpolskisztandar,anadjeżdżającydyliżans
powitanopieśniamipatriotycznymii„LaVarsovienne”CasimiraDelavigne’a.
Wyprzężonokoniezdyliżansupospólstwostrasburskieciągnęłogosamo.Ktoś
wzniósłokrzyk:Preczzministrami!
Ludzieopozycjikorzystalizkażdejsposobności,abypowitaniaPolaków
przekształcaćwdemonstracjepolityczne.Stądteżprefekturamiaławiele
kłopotów,szczególniewpierwszychmiesiącach1832roku.Wstyczniuoskarżono
przeznieporozumieniewłaścicielajednejzoberż,żeodmówiłkwaterypolskiemu