Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Uderzyłczachąoziemię,jednakniezłożyłsię
wpół.Zamiasttegooparłsięłapamiopieńdrzewa
iznieruchomiał.Ukrytywkaskułebopadłnapod-
łoże,podczasgdypodeszwyjegobiałychbutów
sterczałysztywnokuniebu.
InnymisłowyŁysyOrzełstałnagłowie.
–Cięcie!–zawołałreżyserznanyteżjakoSilas
Kuskie.
Niemusiałtegorobić,ponieważbyłjednocześ-
nieoperatorem,więcwsumiekrzyczałdosiebie.
Wyłączyłkameręiszybkopodszedłdobohatera,
czyliwypchanejgazetamikukłyopartejodrzewo.
–NiemożesztakpoprostuzepchnąćMichała!–
krzyknąłdoniewysokiegoumięśnionegodwuna-
stolatkaprzycupniętegonagałęzi(takàpropos,
Silasnazywałswojegomanekina-kaskaderaMicha-
łem.Wybrałtoimięnapamiątkęjednegozulu-
bionychreżyserów).–Musiszgozrzucić–dodał.
–Naprawdęsolidniegopchnąć!ŁysyOrzełpróbuje
odlecieć,tymczasemdziękitobiewygląda,jakby
właśniezasnął.
–Jaknibymamgopchnąć,skorojednocześnie
trzymamsięgałęzi,żebyniezlecieć?–zapytał
dwunastolateknadrzewie,znanyteżjakoDeMarco.
–Askądmamwiedzieć?!–odparłSilas.–Ty
jesteśkoordynatoremkaskaderów!
NIKIITESLA
EFEKTYSPECJALNENAMIARĘOSCARA
17