Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
IrenaSzymańskajakomaturzystka,Warszawa1918
IrenaByrskapoznałarównieżdoświadczeniepracypodkierunkiemOsterwyiLimanowskiego.
Inigdyotymniezapomniała:
„Osterwaprzychodziłdonasprzezdwalata.Prowadziłbardzosumiennećwiczenia,alenie
uprawiałznamikontemplacyjnychrozważańjakwReducie.Miałwielkiewyczuciesytuacji,
atmosfery.Wiedział,żewszkoleZelwerowiczagrasięnainnychinstrumentach.Redutowe
metodypracywprowadzałLimanowski.Miałznamisporozajęć,alenietaksystematycznychjak
Osterwa.Zawszekrzyczał:«Sztampa!Sztampa!».TobyłoukochanesłowoRedutoweioznaczało,
żeprzeżycieniedoszłodośćgłęboko.Irzeczywiścietymkrzykiemzmuszałnasdozastanowienia
się,dooderwaniasięodotoczeniaiwykorzystaniatychmomentówwsztuce,którenie
pierwszoplanowe.RobiliśmykiedyśzLimanowskim
Sędziów
[Wyspiańskiego]jakoćwiczenie.
Akuratzachodziłosłońceipadałodziwneświatło.Kwestie:«Jewdocha![…]Awieszty,zczem
japrzychodzę?[…]Jacięchcekupić».«Zaśwamtaznowupodziwce?»zabrałynamcały
miesiąc.DlaLimanowskiegociąglebyłonietak.Mypoprostugraliśmy.Aonkrzyczał:«Sztampa!
Popatrzjaksłońcezachodzi,widziszsłońce?».«Widzę,alecoztego?».«Tyniewidzisz,
tykłamiesz».ILimanowskipotrafiłcośtakiegozczłowiekiemzrobić,żewychodziłeśzsiebie,
aktośzajmowałtwojemiejsce.Czuliśmy,żemówimyprawdę.[…]