Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
domem.Tyteżgopokochasz,jestempewny.Widzę
towtwoichoczach.
Wiesz,żeślubujemyposłuszeństwoBogu,ubóstwo
iczystość,atakżeprzypisaniedomiejsca
stabilitas
loci
.Tonaswyróżnia.Nazawszejuż,bracie,będziesz
stąd,zczcigodnegoopactwaPerdamme.Pokochasz
temury,pokochaszciszę,któratuzamieszkuje.
Janbyłporuszony.Rozumiałdobrze,żedostępuje
wielkiejłaski,żeodnajdujeskarb,któregoinniszukają
całeżycie.
*
Usiądź,powiedziałopat.Porozmawiajmy.Mówiłdużo
opowołaniu.
Powołanie,mójbracie,tołaska,wielkałaskaodBoga.
Najkrótszadrogadoświętości.Wszyscychcemybyć
święciiwszyscymożemynimibyć,leczkartazjatodroga
szczególna,tojakbydrogaszybkiegoruchu,autostrada
doBoga.
Odwracamysięodświata,porzucamywszystko,
bywcałościpoświęcićsiętylkojednemu:boskiejmiłości.
Pokochasztożycie,mójdrogi.No,spójrznamnie:pełne
zapałujesttwojeoblicze.Będzieszdobrymkartazem.
Terazidźdoswojejceli.Razjeszczeprzytulił
goserdecznie.
*
Janwyszedłzceliopatagłębokoporuszony.Brat
nowicjuszczekałjużnaniego.Trochędziwny,śmieszny
(całybiały,bezczarnejmateriispływającejodramion
pośrodkuhabitu),jakbynieopierzonykurczak.
Zaprowadziłgodoceli.Pokazałłazienkę,wiszący