Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
podczaskolejnychwyborów,właśnienanichoddając
swójgłos.Bylizapewneitacy,wcowierzę-byćmoże
naiwnie,którzyczuliodpowiedzialnośćzaswojesłowa
idziałania,dlategochcączachować,choćbypozorną,
powagępiastowanegourzędu,byliniecobardziej
powściągliwiwocenach,czynachisłowach(abstrahuję
odgafiwpadek,którychwpolitycenigdynie
brakowało).
Toprzywilejemopozycjibyło:krytykować,zadawać
niewygodnepytania,wytykaćbłędy,formułować
zarzuty,niezgadzaćsię,szafowaćchoćbynajbardziej
abstrakcyjnymiinierealnymipomysłamioraz
obietnicamibezpokrycia.Conajważniejsze,jak
przystonaopozycję,któraniemanajmniejszych
szans,abyjejpomysłybyłyrealizowane,dopókisama
władzyniesprawuje-niebierzezanieżadnej
odpowiedzialności.
Toopozycjamaprawomówić,żepracownicy
„budżetówki”zarabiajązamałoipowinnizarabiać
więcej,żerządpowinienrealizowaćwięcejinwestycji,
Polacypowinniwięcejzarabiać,aemerycimiećwyższe
emerytury,żepaństwopowinnobyćbardziej
opiekuńczeiwszystkimpowinnosięwnimżyć
cudownie.
TeraztoPrawoiSprawiedliwośćnietylkosprawuje
rolępartiirządzącej,alewwymiarzekomunikacyjnym
przejęłoteżfunkcjęopozycji.Nietylkoprzezcałą
kadencjępolitycytejpartiiostrokrytykowalipoprzedni
rząd,aleidziałaniaopozycjizczasutrwaniakadencji,