Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mieszkańcówiprzystojnąmowąmagistratu.
LwówbyłciekawzobaczyćKrzyżaków,ażepolitycznymbył
miastem,toiwiedział,żekrzyżowegoZakonurycerzeidąkugranicom
Polskijakoobrońcyiwiedziałtakże,żeszlakhandlowykupców
lwowskichprostądrogąwiedziedoTorunia.Azresztąwielujeszcze
NiemcówbyłozaJanaOlbrachtaweLwowie,acirycerzywitalijako
swoichrodaków.
Podstarościlwowski,burmistrzMikołajGeyzlerzrajcami:Gasnerem,
Kangisserem,Weynerem,MikułąiTyczkąnaczele32jezdnych
ruszylinawetprzedbramymiasta,azobaczywszysiwobrodąpostać
WielkiegoMistrza,októrymbyłowiadomo,jakzacnymbył
człowiekiemimiłościwympanem,zkonipozsiadali,zczciąwielką
witającstarca,którygwolispełnieniaobowiązkunalataswenie
zważałpodeszłe.
Wszędzieteżpoulicachtowarzyszyłmużyczliwyszmerludu
lwowskiego,którygapiłsięitłoczył,ajakożesambyłrycerski,
toipodziwiałrynsztunekidobreuzbrojeniezakonnychrycerzy.