Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
olimpijskichnawiadomośćniestanęłodęba,jeżeliApollonie
strzaskałswojejlutnizezgrozyijeżelispazmówniedostała
zindygnacjilesbijskaSafo,tosnadźtalwowskadziewczynaspod
zielonejwiechygodnąbyłamiłosnychzapałówpoetyigodnąjego
łacińskiejlutni.Alehistorykdowiedziećsiępragnie,kimbyłaFaniola,
cogwiazdązostałaczłowiekasłynnegowhistorii?
Wciemnej,zadusznejalkowiekaganektylkożelaznyjejpostać
rozjaśniał,awpółcieniupomiędzywinnekufyśmiechypełzały
irubasznamowagościgospodnich.Czasamisiępiosnkazrywała
sprośnaibezbożnaiżartgrubyotaczałdziewczynę,copodzieloną
wiechąpłynemszafowałazłotym.Leczonaześmiechembrałapijackie
zaloty,bobyłasobieottaka,cowinoszynkujewesoładziewczyna.
ItakiejtołacińskiedystychyśpiewałFilipKallimach,on,coprzed
papieskąvendettąuciekał,jakbygodzikiefuriezmiejscanamiejsce
pędziły,nachyżymkoniuprzebiegałskałyApulii,prułMorze
Tyrreńskie,umykałzPeloponezu,on,nieszczęsnypoeta,któremu
naCyterzeninaKrecieżyćniedalipapiescylegaci,który
wKanopusnadujściemNiluosiadłwrazzeskołatanąlutnią,nad
brzegamiSkamadrulosswójopłakiwał,aprzedzemstąpapieską
uciekałnaRodos,Delos,doKonstantynopola-tensamKallimach,
któryjużnawetweLwowieznalazłsobieprzyjacielaniebylejakiego,
bosamegoGrzegorzazSanoka,arcybiskupalwowskiego-iontopisał
wierszedoFanioli,którawinoszynkowała!
MiędzyarcybiskupemakelnerkąpłynęłożyciezbłąkanegoWłocha
wzimnymgotyckimLwowie.Dnieprzechodziłynauczonych
rozmowachwpałacu,awieczoramiwymykałsiędawnypisarzbulli
papieskichdogospody,gdziewśródpijackichzalotówirozpasanych
żartówśpiewałdorozchichotanej,hojniecałusyiwinodzielącej
dziewczyny:
GdybyśtybyłanawyspieDeloszrodzona,tobywcieńuszłaLatony
dziatwaprzedtobą,dziewczyno,iwsławionybyłbyostrówdelijski
nawiekiimieniemFanioli.
GdybyOrfeusztwychoczupromienieodczułnasobie,toby
zpewnościążadnejjużnaświecienieszukałEurydyki-bojednajest
tylkoFaniolajedyna!