Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
64
JerzyKossek
wzmiankowanyDzia-dziawspominamuzykęChopina,którąDybekzestawia
zmuzykązwanąboogie-woogiegranąnapianinieprzezMurzynów.Sąsiad-
kagłównegobohaterawzorowanegonamłodymDybku,godzinamićwicząca
granieutworówChopina,zakochujesięwMurzynie;odtądwjejinterpretacji
Chopinapobrzmiewająobcenuty.Zczasemmuzykazaścianąustaje,adziew-
czynawciążykurozpaczymatkiznikanadługo,byktóregośdniaprzesłać
tylkolakonicznąwiadomość,urodziłaszczęśliwiemalcaoimieniuTatum,
nacześćpopularnegoczarnoskóregopianistyjazzowego.Lecz,jakpiszeDybek
wzakończeniuopowiadania:
Trzebabyłoupływuczasu,abymuzykaprzebrzmiała.Łapałemjejokruchy
wszybiepowietrznym,zaścianamiisufitami,podwanną.Echopodróżowało
ruramiizaśmieconymzsypem,kominemzcegłyiciemnymkorytarzem.[ś]
Gdymuzykawkońcuzniknęła,jejkanałypozostały,przenoszącterazciszę.Nie
zwykłąciszęnieobecnościipustki,alenajczystsząciszęukrytąwdziennych
marzeniachiwspomnieniach,takintensywną,jakmuzyka,którątaciszaza-
stąpiłaiktórajakmuzykamiałamoczmienianiakażdego,ktosłucha.Uciszyła
całyhałasstaregobudynku.Zawszebyłatam,zaskrzypnięciamiiprzeciągami
zatrzaskiwanychdrzwi,zazakłóceniamiodbiornikówradiowych,zaspłuki-
waniemwodywtoaletach,odgłosamikrokówiskwierczącymtłuszczem,za
wyciemodkurzaczy,czajnikamiidziećmi,igłosamizichrozmówczykłótni,
iśmiechemdryfującymzmieszkań,gdzieludziezamknęlisięwswojejpry-
watności.Nawetgdyjużwięcejzaniąnietęskniłem,ciąglesłyszałemciszę,
któratamzostała
19.
OgromnąrolęwkształtowaniuosobowościmłodegoDybkaodegrałajego
Busia,czylibabcia,którastałasięprzewodnikiempisarzapopolskościiet-
niczności:
JuliaSala[ś]wywarłaogromnywpływnamojeżycieipisarstwo.Pochodziła
zpokolenia,któremuniełatwobyłopogodzićsięzżyciemwNowymKraju.
Nienauczyłasięnigdymówićpoangielsku,ajaznałempopolskutylkokilka
słów,alepomimotegoporozumiewaliśmysięmiędzysobądoskonale.Pamię-
tam,żedobryhumorjejnieopuszczał,dużoczasuspędzałazinnymikobietami
wkościele.[ś]Wnieodłącznejchustcenagłowiebyładlamniekwintesencją
cudzoziemskości.Wielujejzwyczajówzwiązanychzrytuałamidniacodzien-
nego,świątecznegodotyczącychrodzinyimodlitwynierozumiałem,aleak-
ceptowałemje,widzącwnichnasząetniczność.Wpoczuciutejetniczności
wychowywałemsięwAmeryceitozbiegiemlatzmieniłosięwfascynację
wszelkąetnicznością
20.
19S.Dybek:Chopininwinter/Chopinwzimie.Tłum.J.Kossek.Katowice2010,s.45.
20Cyt.za:J.Kossek:StuartDybekbardzChicagoś,s.79—80.