Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WSTĘP
Współczesneżyciekonsekrowanejestogrodem,alebynaj-
mniejnierajskim.WEuropiejesttowyraźnieogródjesienny.
Nawetlistopadowy.Kilkaświeżychpędównierobiróżnicy.
Porawynosićcenneroślinydooranżerii,żebyprzetrwały.
Życiekonsekrowanejestkruche,myjesteśmykrusi.Wde-
presji,zzaburzeniamilękowymi,śmiertelniezmęczenima-
rzeniamiodoskonałości.Niemówimyotym,amożeszkoda,
niechświatzobaczynaszerany.Bosercemtegoogrodujest
rana.teżinnegrządkinagości,bezradności,wypalenia,
narcyzmu.
Niepiszętegozwyrzutem.Poprostustwierdzamfakty.
Wtakimświecieżyjemy.Wszystkichnastodotyka.Czyje-
steśmylepsiodtych,którzyżyjąpozamuremkonsekracji?
Świętsi,ochronieni?Jajakoautorteżniejestemnadczło-
wiekiem.Nieznamodpowiedzi.Moibohaterowieniegłoszą
prawdobjawionych,saminajakimśetapiedrogi.Kimkol-
wiekjesteś,weźztego,cochceszicomożesz.
²
PostępujęjakCaravaggiomalujęzeschłeliścieirobaczywe
owoce.Znatury.Zeschłeliście,robaczyweowoce.CzyBóg
popełniłbłąd,pozwalającnaturzebyćwłaśnietaką?
Bojęsięzaglądaćwprzepaści.Możemniespotkaćtosamo,
coCaravaggia.NieuchodzimalowaćMaryi,spoglądającna
prostytutkę.Sercepotrzebujewzniosłości,ideałów.Potrze-
bujeoglądaniaróżwrozkwicie,pocokontemplowaćgnijące
jabłko?