Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nigdysięniezdarzyło,żebymatkaodprawiłagościabez
poczęstunku.Jejcierpliwośćnajwyraźniejsięgnęłagranic.
NiebawemdodomuwróciłTomasz,azarazponim
pojawiłsięzmęczonyojciec,którycałytydzieńsądził
zabójcówizłodziei.KiedyladySeymourprzekazała
mutragicznewieści,wydawałsiębardziejzdumiony
sprawątestamentuniżśmierciąsirWilliama.
Edwardmazamiarwalczyćospadekpowiedziała
matka,gdypowieczerzywszyscyusiedliwsalonie.
WszyscypozaKatarzyną,któraprzeprosiłaiudałasię
naspoczynek.Wżałobnejsukniwyglądałajeszcze
bardziejponuro.
Nawetniechsięnieważy.Tylkościągnienanas
hańbęstwierdziłojciec.Honornaszejrodzinyjest
ważniejszy.
Matkanerwowoodstawiłakielich.
Pozwolisz,bytwójsynstraciłposagmałżonki?
Pomyśloniewinnychdzieciach,któreśpiąnagórze.
Imtakżecośsięnależy.
Położyłdłońnajejdłoni.Jegotwarzzdradzała
zakłopotanie.
Wierzmi,najdroższa,wtymprzypadkuEdwardnic
niewskóra.
Przecieżniemażadnychdowodównazłeuczynki
KatarzynywtrąciłAnthony.Aco,jeślisirWilliamowi
cośsięprzywidziało?Jeślitotylkopomówienie,szkoda,
byucierpiałyBoguduchawinnedzieci.
Janeugryzłasięwjęzyk.Czyto,cozobaczyła
wpokojunawieży,możestanowićjakiśdowód
obciążającyKatarzynę?Czypowinnapowiadomićotym
rodzinę?Cobysięstało,gdybypowiedziałaprawdę?