Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
POZORY
Robięludziomzdjęcia.Wnajmniejdogodnym,niekorzystnym
momencie.Zmęczonym,szarymibezmakijażu.Uwieczniamich
porażki,łzy,poczuciekrzywdylubzagubienia.Rozpacz.Wście-
kłośćirezygnację.Niektórzyznich,wzrozumiałymodruchu
obrony,próbująsięupiększyć,aletotylkoprzeszkadza.
Zdjęciaobejmująniewielkiwycinekżycia,zzasadynigdynie
poznajęcałości.Wyobrażamsobie,żechociażterazwidzęichta-
kimi,onaniejesttylkoskrzywdzonąkobietą,aonzalęknionym
chłopcem.Ajednak,gdymijaczasispotykamichpolatach,nie
wiem,jakimmetamorfozomulegli,cosięzdarzyłoanikimsąte-
raz,okazujesię,żemimopróbobiektywizmuwpamięciprzecho-
wujętylkostarą,zniekształconąfotograę
Niedawnobyłaumniemłodakobieta.Przypomniałamioksiążce
CoelhoNabrzegurzekiPiedryusiadłamipłakałam…1Dużo
wcześniej,polekturzeAlchemika2iPielgrzyma3,oglądałamjąwksię-
garniizjakiejśprzyczynyniekupiłam.Tymrazempostanowiłamina-
czej.Szybkozaczęłamczytaćiokazałosię,żejesttohistoriamiłości.
1P.Coelho,NabrzegurzekiPiedryusiadłamipłakałam…,przeł.B.Stępień,
A.Kowalski,DrzewoBabel,Warszawa2003.Wszystkieprzypisypochodzą
odredakcji.
2P.Coelho,Alchemik,przeł.B.Stępień,A.Kowalski,DrzewoBabel,Warsza-
wa2005.
3P.Coelho,Pielgrzym,przeł.K.Szeżyńska-Maćkowiak,ŚwiatKsiążki,War-
szawa2003.
7