Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Będętamjeździć,dopókiniezmusząmnie
dowykupywaniawizy.Zakażdymrazemzastajędom
wcorazgorszymstanie.Najpierwniebyłomebli,teraz
wybilinamokna.Wstawiliśmytejwiosnynowe,
plastikowe,niemogliichwyjąć,topotłuklikamieniami
szybyopowiada.
Mamanienocujesamawdomu,ponieważjest
tozbytniebezpieczne.Mówiła,żeniedawnoseparatyści
przyszliwnocyizabilijednegonaszegosąsiadaweśnie,
gdybyłsamwdomu.Wolałabym,żebybyłaznamiLali
spoglądazesmutkiemnababcięTato.
Przychodzęwdzień,totebandygrasująwinnej
częściwsi,kiedywychodzę,kierująsięwstronęmojego
domu.Niechcąpokazywaćtwarzy,chodząwczarnych
kominiarkach.Wiesz,cosięwnichzmieniło?pyta
babcia.Wewrześniuipaździernikuchodziliznożami,
terazjużkażdyznichmanaramieniukałasznikowa.
Jejsąsiadkajestskazananainformacjeodznajomych,
jakwyglądagospodarstwo,wktórymspędziłacałeżycie.
Chociażjestnarodowościosetyjskiej,niechcemieszkać
wokolicachCchinwali,ponieważmusiałabywystąpić
orosyjskipaszport.
ChociażdecydujesięnatonawetczęśćGruzinów,nie
wierzę,byzostawilinaswspokoju.Jakniebędziemy
Rosjanompotrzebni,ponowniewyrzucąnaszOsetii
stwierdza.
Przygranicznewsieniemalcałkowiciesięwyludniły.Ci,
którzyzostali,patrząsmutnienadrugąstronęgranicy,
gdzieznajdująsięichdawnesadyipola.Problemjest
takżezopałem,bocenydrewnadrastyczniewzrosły.
Wyprawydolasuniebezpieczne,ponieważnie
zakończyłosięjeszczerozminowywanietychterenów.
Wiem,żemójdomjestspalony,znajomybyłizrobił
zdjęcietelefonem.Cojamamterazzrobić?Trójkadzieci,
chodządoszkoły,muszącośjeść,wcośsięubrać.Dzisiaj
kupiłamtrzyjajka,tonakolacjęzamiastmakaronubędzie
jajecznica.Przecieżniemogąjeśćsamejmąkiżalisię