Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
26/Wstęp
nejestzastrzeżonedlawiekudojrzałego,kiedyśmierćjestblisko,
kiedybrakokolicznościsprzyjającychrzeczywistemudoświadczeniu
erotycznemu.Doświadczeniemistyczne,związanezpewnymiaspek-
tamireligiipozytywnych,sprzeciwiasięczasemtejpochwależycia
nawetwśmierci,wktórejwidzęgłębokisenserotyzmu.
Sprzeciwniejestjednakkonieczny.Aprobatażycianawetwśmierci
jestwyzwaniem,zarównowerotyzmieciała,jakserca,jestprzezswą
obojętnośćwyzwaniemrzuconymśmierci.Życieudostępniabyt,ale
życiejestśmiertelne,aciągłośćbytuniejest.Bliskośćciągłości,upoje-
nieciągłościągórująnadmyśląośmierci.Najpierwerotycznyniepokój
budziwnasuczucieprzekraczającewszystko,uczucietaksilne,że
zapominamyomrocznychperspektywach,związanychzsytuacjąisto-
tynieciągłej.Potem,zdalaodupojeniawłaściwegomłodości,dana
jestnammocspojrzeniaśmierciwoczyidostrzeżeniawniejwreszcie
otwarciananiepojętą,niepoznawalnąciągłość,którajesttajemnicą
erotyzmuiktórejtajemnicaobjawiasięjedyniewerotyzmie.
Ci,którzyuważnieśledzilitokmojegorozumowania,jasnoujrząsens
cytowanegonapoczątkuzdania:WNajlepszymsposobemnaoswojenie
sięzmyśląośmiercijestskojarzeniejejzrozpustą”.
To,copowiedziałem,pozwalauchwycićjednośćsferyerotyzmu,któ-
raotwierasięprzednami,gdytylkoodrzucimychęćzamknięciasię
wsobie.Erotyzmotwierakuśmierci.Śmierćotwierakuzanegowaniu
jednostkowego,osobowegotrwania.Czybylibyśmywstaniebezwe-
wnętrznegogwałtuudźwignąćnegację,któranasprowadzidokresu
wszystkiego,comożliwe?
Chciałbymnazakończeniepomócwamodczućwpełni,żewmiejscu,
doktóregochciałemwaszaprowadzić,jakkolwiekobcemożesięono
wydawać,wszystkiegwałtowneuczuciazlewająsięwjedno.
Mówiłemodoświadczeniumistycznym,niemówiłemopoezji.Żeby
oniejmówić,musiałbymzagłębićsięjeszczedalejwintelektualny
labirynt.Wszyscyczujemy,czymjestpoezja:onanasustanawia,tylko
żenieumiemyotymmówić.Toteżniebędęotymmówił,alewydaje
misię,żeuczyniębardziejwyczuwalnąideęciągłości,której
niemożnacałkowicieutożsamiaćzideąBogateologów,przypominając
słowajednegoznajgwałtowniejszychpoetów,Rimbauda: