Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wizoryczny”
2
.Oznaczato,żeindywidualniemożemywy-
znaczaćjakiśflpoczątek”tegointensywnieprzeżywanego
odcinkaczasu,któryokreślamyjakoflwspółczesność”,ale
niepoznamyjegoflkońca”,ponieważtenkażdorazowo,
wciążinieubłaganieumykaprzednami,przesuwasię
wprzód,jestjakąśmiarąflprzyszłości”.
Międzyhistoriąaopowieściąnaocznychświadkówzacho-
dzązasadniczeróżnicecelów.AdolfoGilly,autorznakomi-
tegoszkicuodyskursiehistorycznymjakokrytycewładzy
ijejafirmacji,zauważyłjaksądzębardzorozważnie,
żeodmiennośćillicettunc(historii)odhicetnunc(teraź-
niejszości)zasadzasięnaodrębnościpamięciorazoceny/
interpretacjiprzezpamięć/wtejpamięciuaktywnianej.
Rozumiećprzeztonależy,wdyskursieaktualizującym
zbierasięfakty,grupującjewjakieśszeregiznaczeniowe,
atakżewydajewodniesieniudonichsubiektywnesądy
wartościujące,natomiastwdyskursiehistorycznymrekon-
struujesięfakty,pozabieżącymwartościowaniem,starając
sięimnadaćwzględnystatusobiektywny.Gillytaktola-
koniczniezapisał:
Historiarozpoczynasiętam,gdziekończysiępamięćżyją-
cychpokoleńoddziadków.To,coleżybliżejnas,tokro-
nika,sprawozdanie,opowieśćnaocznychświadków.[ł]
Dlategoteżinteresyprzewodniekronikiihistoriiróżniąsię
międzysobą.[ł]Takwięchistorianiejest,takjakkronika,
usprawiedliwieniem,potępieniem,sądemwartościującym.
Jestprzedewszystkimnarracjąiinterpretacją,połączonymi,
lecznieutożsamionymi.Oznaczaintelektualnąrekonstrukcję
bieguwydarzeńiwyjaśnienie,dlaczegowyglądałyonetak,
anieinaczej3.
2E.Balcerzan:Wstęp.W:Idem:Przezznaki.Graniceautonomiisztuki
poetyckiej.Namaterialepolskiejpoezjiwspółczesnej.Poznań1972,s.13.
3
A.Gilly:Historiajakokrytykaijakodyskurswładzy.W:Poconam
historia?.Przeł.M.Mróz.WstępemopatrzyłT.Łepkowski.Warszawa
1985,s.143―144.
10