Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PierwszemojespotkaniezJózkiemzdarzyłosię
nakrakowskichBłoniach.Mieliśmytamswojąpaczkę,
doktórejnależeli:Przystawski,Domagalski,Świszczowski,
Pałasiński,Tondos,Kowaliinni.Cojakco,alewózki
umieliśmyjużdobrzekręcić.Kiwałosięprzeciwnikadla
samejsztukiwózkowania,którąuważaliśmy
zanajważniejszązumiejętnościpiłkarskich.Zdobycie
bramki,jeżeliprzytymnieprzewózkowałosiębramkarza,
niebyłocenione.PaczkanaszaznanabyłanaBłoniachjako
najsilniejsza.Zdarzyłasięnamrazsposobnośćrozegrania
zawodówzdobrymprzeciwnikiem,leczniemieliśmy
pełnegoskładu.Wtymmomenciejakiśmały,niepozorny
uczniak,przysłuchującysięnaszympertraktacjom
zprzeciwnikiem,ozwałsięnagle:
Jamogęzagrać.Poprowadzęwamatak.
Awjakiejpaczcegrywałeśdotychczas?
WPodgórzu.
Byłatodlanasprawieobraza.Podgórzebyłownaszych
pojęciachdzielnicąniepotrzebnieprzyłączonądoKrakowa,
sportowo„nieważną”.AtujakiśPodgórzaninmiałambicje
nietylkozagraćwnaszejpaczce,aleipoprowadzićnasz
atak,ataknajlepszejpaczkinaBłoniach!Śmieliśmysię
ztegoserdecznie,aontylkopatrzyłnanasironicznie.
Wreszciektóryśznasrzekł:
JakonjestzPodgórza,tochybamusigrać.
Iznowuśmieliśmysię,myśląc,cotobędziezahecaztym
podgórskimbeanem.
Zaczęłasięgrai…tegodniapoznaliśmyJózefaKałużę.
Nimtobyłbowiemówniepozornyuczniak.
Tocoonwówczaswyprawiałnaboiskubyłokunsztem,
któregojeszczenieznaliśmy.Grałinaczejniżmywszyscy.
Piłkasłuchałago,kleiłamusiędonogi.Wózkowałświetnie,
leczwózkiemtrudnonambyłozaimponować.Rewelacjądla
nasbyłynatomiastjegostrzały,ustawianiesiędopiłki,
wybieganienapozycję,wypuszczaniepiłekłącznikom
naprzebójlubnaskrzydła.Jegozagraniapowiązałynasze
bezplanoweindywidualnegierkiinadałyimsens.Jakłatwo
byłoprzynimzdobywaćbramki.Odtegomeczuzyskaliśmy
wnimwodzaipromotoranaszychpiłkarskichpoczynań[8].