Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
uszeregowanewedługdatujęciamomentalne”[50],pozbawione
jakiegokolwiekdystansu.Wtymteżznaczeniudziennikintymnynie
jestdziełemozorganizowanymiskończonymujęciucałościowym.
OczywiścieBezdogmatuspełniaregułydzieła,będąctekstem
uformowanymzżelaznąkonsekwencjąimającymwyrazisty,
skończonyzarysfabuły.Zewnętrzniejednakpisarzuwydatnia
formalnecechydziennikaintymnego,stosującstaledatydzienne
ilokalizacjęprzestrzennązapisów[51].Bezdogmaturozpoczynasię
notatką:„Rzym,9stycznia1883”,kończysiętakżemiejscemidatą:
„Rzym,5grudnia”(1884).Awięcmateriałfabularnypowieści
obejmujeprawiedwalataiodpowiadastałejSienkiewiczowskiej
zasadziekompozycyjnejpowieści:zamykaniazdarzeńwdokładnie
takimokresie(podobniewewszystkichtrzechczęściach
Trylogii).Dodatkowyrygorkonstrukcyjnystanowiklamra
przestrzenna:dziennikzaczynasięikończywRzymie.Dla
zrealizowaniaideowegozałożenia,Bezdogmatumusiałostaćsię
eksperymentem;itozarównowstrukturzegatunkowej,jak
iwmetodziekreacjibohatera-narratora.Niewątpliwienowością
nagrunciepolskimbyłowykorzystaniepoetykiosobistego
dziennika,któryzsamegozałożeniajestpozbawionywyrazistych
konturów,„nieprzewidywalny”iniedookreślonyfabularnie.
Pisarz,któryróżneodmianyfikcyjnegopamiętnikarstwauprawiał
jużwcześniej(wSzkicachznaturyiżycia,noweliZpamiętnika
poznańskiegonauczyciela,Niewolitatarskiejiinnych),tymrazem
wykorzystałinspiracjęwsposóbnajbardziejzłożony.Wpowieści
doszłabowiemdogłosuwpełnisamoświadomośćgatunkowa
autora,którynietylkonadałnarracjisensautoprezentacyjnywobec
„intymnej”,subiektywnejiindywidualnejstronypsychikibohatera,
lecztakżewobecjegofunkcjitypowejjakoreprezentanta
określonegospołecznegoipsychologicznegozjawiska.
NaturaludzkawziętajestgłębiejpisałwliściedoJanczewskiejniżsię
powszechniebierzewpolskichzwłaszczapowieściachimożejestwiele
rzeczynowych.Zachwyconytymniejestem,alejednakwidzę,żetojestpisane
wsposóbucywilizowany.Niematamtakżeniczkonwenansu.Pamiętnikrobi
chwilamiwrażenieniedziełaliterackiego,aleczegośzupełnierealnego,
conaprawdęmiałomiejsce.[L,t.2,cz.2,s.156]
Jednak,jakpiszeMichałGłowiński:„Sienkiewiczskomplikował
sobiezadanie”.Formadziennikaintymnegoniepozwalałabowiem