Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dziennikarzyniebyłazadowolonazwieści,którewłaśnie
przekazałatelewidzom.Astronautom„bezpośrednionic
niezagraża”.CzytooficjalnestanowiskoNASA?Jak
mogłoimnicniezagrażać,skoroznajdowalisięczterysta
tysięcykilometrówoddomuizachwilęmoże
imzabraknąćtlenu?Tobyłoniejasne,alezapowiadałosię
nato,żeprognozyAgencjimogąuleczmianie.Urzędnicy
zNASAniechętnieużywalisłów„sytuacjaawaryjna”,jeśli
tylkomoglizamiasttegopowiedzieć„usterka”,kiedy
jednakstawaliwobliczupełnowymiarowegokryzysu,
zazwyczajmiękli.ZnowojorskiegostudiaABC
zadzwonionojużdokorespondentaDavidaSnella
wHouston,abyzdobyćnajnowsząwypowiedźAgencji.
Doprogramunażywościąganojużkonsultantówzfirmy
NorthAmericanRockwell,wcześniejNorthAmerican
Aviation,którazbudowałastatekApollo.Specjaliścimieli
wyjaśnićwidzomistotęproblemu.
Rozdzwoniłysiętelefonyodkorespondentów
przekazującychnajnowszedanezHouston,azespoły
prasoweobsiadłydalekopisyiprzekazywałyBergmanowi
aktualneinformacje.Zaledwiekilkaminutpotym
pierwszym,ostrożnieoptymistycznymwejściunaantenę,
dziennikarzstwierdził,żeprognozyrzeczywiściesię
zmieniły,alenienalepsze.NASAprzyznawałateraz,
żemodułdowodzeniastatkuApollo13zostałcałkowicie
pozbawionyzasilaniaiwyglądałonato,żeastronauci
będąmusieligoopuścićiprzejśćdomodułu
księżycowego.Agencjapotwierdziłateż,żeichżyciejest
zagrożone.
Reżyserwstudiuprzygotowywałoperatorówkamer
doponownegowejścianaantenę.Wyglądałonato,