Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wsobieżywąobecnośćtejpiętnastoletniejdziewczyny,
któradzieńwdzieńmyślionichzgłębokąmiłością,
zmagającsięzbeznadziejątęsknotyzanamacalną
obecnościąobu.
Wmojejświadomościtkwikonkretnewspomnienie
zokresu,kiedyjeszczebyliśmywszyscyrazem,zaś
momenttentrwałwemnieibyłmiprzewodnikiemoraz
wsparciemnawszystkichdrogachżycia;inspirował
onrównieżmojądziałalność.
Byłotowmaju1940roku.Wjednymzamsterdamskich
mieszkańzgromadziłasięcałanaszarodzina.Mieliśmy
zasobąucieczkęzWiednia,aleterazstałosięnajgorsze
naziścinajechaliHolandię.Zwykletomójbrat,Heinz,
okazywałsięostojąispieszyłzesłowamiotuchy,jednak
tegowieczorabyłprzerażonyiledwiemógłcokolwiek
zsiebiewykrztusić.Usłyszałamodniegotylko,żewątpi,
czyojciecbędziewstaniezapewnićnambezpieczeństwo
iżenaziścijużsięszykują,byprzyjśćizabraćŻydów.
Potemdodał:„Bojęsię,Evi.Naprawdębojęsię,żemogę
umrzeć”.
Ojciecsiadłznaminasofieiobjąłnasszeroko
rozpostartymiramionami.Mówił,żejesteśmyogniwami
niekończącegosięłańcuchaiżenadalbędziemytrwać
wnaszychdzieciach.
„No,alecosięstanie,jeśliniebędziemymiećdzieci?”,
spytałHeinz.
„Moidrodzy”,odrzekłojciec,„mogęwamprzyrzec,
żecokolwiekzrobicie,zawszepozostawitojakiśślad,
boprzecieżnicnieginie.Wszelkiedobro,którego