Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2.Ka​za​nie
TrzykwadranseposzóstejwioskaHayslope
przedstawiałaruchniezwykły.Nacałejdługościulicy
odoberżyPodHerbemDonnithorne’ów,dobramy
cmentarnej,ludnośćwysypałasięzdomów,wabiona
widocznieczymświęcejniżpięknościąwieczoru.Oberża
stałanaskrajuwioski,aprzyległydziedziniecfolwarczny
świadczył,żenależałdoniejniezłykawałekgruntu,
idawałpodróżnymotuchępodczaspopasudlaludzi
ikoni.Stanowiłotozapewnedlanichpociechę,jeśli
zpowodubrakuwiadomościheraldycznychniemogli
zrozumiećznaczeniastarożytnegogodłarodu
Don​ni​thorne’ów.
Właścicieloberży,panCasson,stałprzezjakiśczas
wedrzwiachswegozakładuzrękomawkieszeniach,
kołyszącsięnanogachispoglądającwstronę
nieogrodzonejpolanki,naktórejśrodkuznajdowałsię
staryklon,botamkierowalisiępoważniludziepłci
obojga,prze​cho​dzącyobokobe​rży.
PanCassonniebyłwcaleczłowiekiemonic
nieznaczącejpowierzchowności,któregomożnapominąć
milczeniem.Napierwszyrzutokazdawaćsięmogło,
postaćjegoskładałasięzdwóchsfer,ajednamiałasię
dodrugiej,jakksiężycdoziemi.Toznaczy,niższasfera
wyglądałaprzynajmniejnaczternaścierazywiększą
odwyższej,atanaturalniepełniławzględemniejsłużbę
satelity.Tujednakkończyłosiępodobieństwo,albowiem
głowapanaCassonaniemiałażadnejstyczności
zmelancholicznymksiężycem,niebyłateżplamistym
globem,jakniegrzecznienazwałgoMilton,przeciwnie,
byłatotwarzgładkaiczerstwa,charakterystykęjej
stanowiłyokrągłerumianepoliczki,wobecktórych
maleńkisupełeknos,orazszparkioczybyłytak
nieznaczne,prawdziwieniewartoonichwspominać.
Natejtwarzytkwiłwyrazwesołegozadowolenia,